piątek, 30 września 2011

haipehaope24

No to kończymy Ełerdy nazwą bloga. Kategoria, w której wyróżnione płyty pochłonęły najwięcej mojego czasu. Może biorąc pod uwagę formalny sens, tytuł "haipehaope24" jest przesadzony. Jako tytuł w odniesieniu do mojej małej przestrzeni natomiast det ys ołrajt.

Razem, a jednak osobno. 1/3 na legalu, 2/3 w mainstreamowym andergrandzie. Zważając na featy, oboje sami w podwójnym tego słowa znaczeniu. 

Dwie diametralnie różne od siebie rzeczy. Gdyby to one najpierw wyszły, ciężko byłoby mi wyobrazić sobie spójność "Dużych Rzeczy". Dwie płyty, o których w pierwszym rzędzie wspominać będę w przyszłości przy omawianiu roku szkolnego 2010/2011. Wystarczy pisania. Tak jak już milknąć miałem okazję, tak tu też czuję, że powinienem.

"Dalekie Zbliżenia" i "Hotel Trzygwiazdkowy"



Teraz idę spać, by dobrze skończyć wrzesień, a potem z buta wjechać w październik. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz