czwartek, 1 września 2011

Zapłon Fiata 126p

Hoooł. Nie spodziewaliście się tego. Jedyne takie podsumowanie w takim terminie. Uczniaki pewnie rozumieją powody. Ja dodałem własne i jakoś tak wyszło.

Zapłon Fiata 126p to kategoria, w której liczy się ktoś, kto jest obecny już od dawna, a ja zauważyłem go dopiero na przestrzeni ostatniego roku (czyt. od 1 września 2010 do 31 sierpnia 2011). Mianowicie jest nim... Prop Dylan. Ziomboj ze Szwecji, którego miałem okazję nieosobiście poznać dzięki Radosnemu (pozdro). Pierwszy kawałek, jaki usłyszałem spod jego majka to "Grind". 
Powiem Wam ludzie, że ścianę na twarzy złapałem. 

Potem sprawdziłem cały album, z którego pochodził track, czyli "Crossing The Bridge" (rok wydania - 2009). I co się okazało? Że "Grind" to pikuś przy takich kawałkach jak "You", ten tytułowy czy "Alive". Goście na trackliście zasugerowali mi, iż Prop jest ze Szwecji. Nie myliłem się. Zacząłem szukać typa na polskich stronach. Jedyne miejsca, w jakich go znalazłem, to niezaleznie.blogspot.com, rapofilia.blogspot.com oraz troszeńkę dosłownie na Ślizgu (niewinnie to wygląda, nieprawdaż?). Tak czy siak, Zapłon Fiata 126p Ełerd wędruje właśnie do niego.

PS. Prop Dylan nie próżnuje. Ostatnio widziałem jego nowego klipa (DJ Premier na bicie).

Folloł him!

1 komentarz:

  1. Nigdy nie byłam fanką Prop Dylan'a - ale powiem szerze że te klipy bardziej do mnie ''przemawiają'' niż kilka lat temu.
    Czyżbym zmieniła swój gust muzyczny ? =P
    Tomku, wrzucaj częściej takie klasyki.
    Dziękuje i pozdrawiam - Martyna

    OdpowiedzUsuń